Jak długo Dom Pogrzebowy GODAR istnieje i dlaczego powstał?

Michał Jeżak: Dom Pogrzebowy GODAR w Rząśniku powstał w listopadzie 2015 roku na potrzeby lokalnej społeczności. Wcześniej trzeba było korzystać z pomocy pochodzącej z innych gmin.

Co sprawia, że te usługi są tak bardzo cenione?

Jestem od początku związany z działalnością Domu Pogrzebowego GODAR. Starałem się wprowadzać nowe rozwiązania. Jednym z nich były chociażby pamiątkowe obrazki. Później wprowadziliśmy namiot, który był na cmentarzach. Tego w okolicy nie miał żaden zakład. Dobieram starannie repertuar na Cmentarzu, aby muzyka dodała ceremonii szacunku i piękna. Często bliscy dowiadując się o śmierci przysłowiowo tracą głowę. Staram się zawsze wymyślić coś, aby pomóc rodzinom. Pomyśleć za nich, czego mogą potrzebować w tym momencie – i im to zaoferować.

Jestem z rodziną podczas całego tego procesu. Od momentu, kiedy pierwszy raz przychodzą do biura, bądź zgłoszą telefonicznie, aż do momentu pogrzebu. Rodziny wiedzą, że ze wszystkim mogą się do mnie zwrócić. Chcą porozmawiać? Porozmawiamy. Chcą mi opowiedzieć o zmarłym? Chętnie posłucham. Praca w tym miejscu jest dla mnie jak powołanie. Próbowałem różnych zawodów, ale od 20 lat jestem w branży, bo lubię pomagać ludziom godnie pożegnać się ze swoim ukochanym bliskim.

Wkładamy całe serce w każdy pogrzeb. Traktujemy każde zlcenie bardzo indywidualnie. Najważniejsze nie są piękne budynki i karawany. Najważniejszy jest zmarły i jego godne traktowanie. Zwracam szczególną uwagę, aby każde Ciało odpowiednio się prezentowało. Aby rodzina zapamiętała zmarłego jak najlepiej. Mamy oczywiście piękne karawany i profesjonalne zaplecze, ale najważniejszy jest człowiek – każdy zasługuje na godny pogrzeb.

Czy praca zawodowa oraz bycie przedsiębiorcą trwa przysłowiowe 24 godziny na dobę? Czy jest ktoś, kto Panu w tym pomaga?

Tak. Czasami nawet doba trwa za krótko. Posiadamy Personel, Panów, którzy jadą ze mną po ciało i obsługują ceremonię pogrzebową. Przygotowaniem osoby Zmarłej i resztą formalności zajmuję się osobiście.

Co Panu daje siłę i motywację do działania?

Wydaje mi się, że są to te momenty, w których odczuwam, że moja wykonana praca i zaangażowanie ma sens. Miło gdy Rodziny widzą wkład naszej pracy, nasze starania. Chociażby, gdy widzą Zmarłego np. podczas odbioru ze szpitala, a później na naszej kaplicy. Zależy mi też bardzo na spokoju rodzin, to bardzo ważne, aby dać im też poczucie bezpieczeństwa, że powierzyli swojego Zmarłego profesjonalistom.

Czy wyróżnienie Top 100 of Poland, pochodzące w całości od zadowolonych klientów, jest dla Pana powodem do radości?

Tak! Powiem szczerze, że nawet nigdy bym się nie spodziewał, że taki nieduży Dom Pogrzebowy jak nasz,w Rząśniku znajdzie się w tym zacnym gronie. Robimy to co do nas należy. Ciężka i uczciwa praca przyniosła skutek.

Co chciałby Pan przekazać swoim klientom?

Jestem bardzo wdzięczny, że widzą nasze starania i docenili je. Dziękuję za każdą opinię, każde dobre słowo! Dzięki nim jesteśmy w tym miejscu. Mimo tego wyróżnienia nie spoczniemy na laurach. Będziemy się dalej rozwijali i podnosili profesjonalizm naszych usług. Jesteśmy dla Państwa i naszą rolą jest pomagać, okazując przy tym zwykłą ludzką życzliwość i pomoc.