4.9 - googleMaps
341 ocen - googleMaps
ocen - facebook
20-071 Lublin
Wywiad z laureatem
Skąd wziął się pomysł na otworzenie własnej działalności i od kiedy Pan ją prowadzi?
Przyjechałem z imigracji, z Anglii, gdzie mieszkałem 13 lat. Przez cały ten czas chodziłem do różnych barberów, ale też miałem swojego ulubionego. Angielskie barbershopy charakteryzują się tym, że mają bardzo wyrazisty, męski klimat. Zawsze ktoś zaczepi na rozmowę świetną. Świetna sofa, stolik, dużo trunków do spróbowania. Bardziej to bym porównał do klubu męskiego.
W 20218 roku stwierdziłem, że wracam do Polski. Przyjechałem do Lublina. Z moją brodą udałem się do jednego barbera… a tam drewniane krzesełko, w wystroju niewiele ciekawego. Padło tylko pytanie, czy jestem umówiony. Nie było w tym tego klimatu. Powiedziałem sobie „no to otwieram swój”.
Jak otworzyłem salon, to był nacisk na to, żeby każdy klient, który wchodzi, był przywitany przeze mnie jako właściciela. Poznawanie nowych ludzi w ten sposób było fascynujące. Tym bardziej że nie jestem z Lublina. Do tego wstawiłem świetną sofę. Chciałem, żeby to wszystko współgrało z oświetleniem i dodatkami. Nie znałem się na tym, ale wiedziałem, czego oczekuję, więc zacząłem do tego dążyć. I tak to się wszystko zaczęło…
Co sprawia, że Pana usługi są tak bardzo cenione? Dlaczego klienci przychodzą akurat do Pana?
Robiłem sobie nawet research. W innych miejscach podaje się piwo i podkreśla, że „kobiety wstępu nie mają”. A u mnie wszyscy są mile widziani. Wiadomo, że barbershop też jest dla młodych dżentelmenów, którzy pochodzą razem z mamą lub tatą. Dlaczego któreś z nich miałoby nie wejść?
Staram się, żeby tu było, jak w rodzinie. Od początku stawiałem na przyjaźń ze wszystkimi moimi barberami. Czasem się też posprzeczamy, to później klienci żartują, że u nas faktycznie jest jak w rodzinie. (śmiech) Dużo rzeczy staramy się obrócić w żarty.
Czy praca zawodowa oraz bycie przedsiębiorcą trwa przysłowiowe 24 godziny na dobę? Jak tu wygląda równowaga na linii życie prywatne-praca – czy jest możliwe, aby ją zachować?
Ja zaczynam się już troszeczkę od tego separować. Chociaż tak długo było, że w domu potem zostawałem z tymi wszystkimi problemami, co też wpływało na jakość odpoczynku. Warto przecież pomyśleć o własnym życiu, aczkolwiek barbershop to dla mnie wciąż „mój drugi dom”. Trzeba też sobie uzmysłowić, że druga połówka tak tego nie czuje. Zacząłem więc wprowadzać taki spokój w domu, gdzie z momentem zamknięcia drzwi barbershopu, mówię „dość”.
Jak utrzymać motywację i koncentrację do działania przez cały ten czas?
Z całą stanowczością mogę odpowiedzieć, że to nie jest pieniądz. Przede wszystkim najważniejsze jest zadowolenie klientów – aby wychodzili stąd uśmiechnięci. Także ważne jest zadowolenie każdego barbera, aby czuł się swobodnie.
Czy wyróżnienie Top 100 of Poland, pochodzące w całości od zadowolonych klientów, jest dla Pana powodem do radości?
Jak najbardziej!
Co chciałby Pan powiedzieć swoim klientom?
Cóż ja mógłbym powiedzieć…? Będę skromny. Jeśli nie znajdujecie się w innych barbershopach, to zapraszam do nas. Poczujecie taką normalną, ludzką atmosferę. Uspokoję też inne barbershopy – nie mamy zamiaru przejmować wszystkich klientów. Chciałbym to podkreślić. Zapraszamy tych, którzy chcą poczuć atmosferę równouprawnień i doświadczyć fajnych, klimatycznych rozmów.
Jesteś właścicielem tej firmy?
Dowiedz się, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
Indeks zadowolenia
Wskaźnik opinii to średnia ważona ocen we wszystkich portalach internetowych. Np. jeśli firma ma na portalu A ocenę 4/5 wystawioną na podstawie 10 ocen. Natomiast na portalu B ocenę 5 na 5 wystawioną na podstawie 90 ocen. To wskaźnik opinii wyliczamy:(4/5.10.5/5.90 )/100= 9,8/10