5 - googleMaps
5 - facebook
25 ocen - googleMaps
25 ocen - facebook
35-321 Rzeszów
Wywiad z laureatem
Skąd pomysł na założenie przedszkola Magiczny Świat Malucha i jak długo je Pani prowadzi?
Magiczny Świat Malucha to tak naprawdę kontynuacja działalności, którą prowadzę od 2017 roku. Wtedy to założyłam Klub Mamy i Malucha. Było to miejsce przeznaczone dla małych dzieci. A że sama już wtedy byłam Mamą (wówczas 3-letniego synka i 6-miesięcznej córki), chciałam stworzyć dla nich miejsce, w którym mogłyby się bawić i spotykać z innymi dziećmi – fajnie spędzać czas. W związku z tym, że sama jestem pedagogiem, stworzyłam Klub Mamy i Malucha.
Po roku jego funkcjonowania mieliśmy fajne relacje z rodzicami, którzy przychodzili do nas na zajęcia, więc narodził się… żłobek. Mamy mówiły, że chciałyby mieć miejsce, w którym ich dzieci czułyby się dobrze: wiedziały, że są dobrze zaopiekowane i miały ciekawe zajęcia. W związku z tym w 2018 roku otworzyłam żłobek, a potem jakby naturalnie kontynuacją żłobka było powstanie przedszkola. (śmiech)
Właśnie w tym żłobku była moja córeczka, która później ze swoimi kolegami i koleżankami przeszła do przedszkola. Razem z mężem stworzyliśmy takie miejsce, które wymarzyliśmy sobie dla naszych dzieci. Chcieliśmy, aby było ciekawe: żeby dzieci uczyły się głównie poprzez doświadczanie otaczającego ich świata. Zastosowaliśmy nowe metody nauczania, które oparte są przede wszystkim na zainteresowaniach dzieci i ich uzdolnieniach. Stworzyliśmy takie trochę niestandardowe przedszkole. Jest to po prostu nasze przedszkole.
Może Pani powiedzieć coś więcej o tym, dlaczego jest ono niestandardowe?
Uczymy dzieci poprzez eksperymenty, czy doświadczanie wykonywania takich rzeczy jak chleb, ser. Są to przydatne rzeczy, które jednocześnie dają radość i wiedzę. Ja też podniosłam swoje kwalifikacje. Ukończyłam kurs kuchni molekularnej. Robimy też eksperymenty fizyczne i chemiczne: z ciekłym azotem, lodem. Mamy salę doświadczania świata, gdzie dzieci mają możliwość odpoczynku przy muzyce, podświetlanych stoliczkach. Tam się relaksujemy, rozwijamy ich zmysły. Połączyliśmy nasze pasje i zainteresowania z opieką nad dziećmi.
Mąż z kolei jest wuefistą. On stworzył salę gimnastyczną dla dzieci. Jesteśmy jedynym niepublicznym przedszkolem na Podkarpaciu, które ma taką salę. Właśnie tam mąż prowadzi gry i zabawy zespołowe, gimnastykę. Jest to też taki jego „konik”, zamiłowanie. Mamy też doświadczenie, że sport, ruch i zdrowy tryb życia mają ogromny wpływ na rozwój dzieci. One bardzo się z tego powodu cieszą.
Kończę też teraz studia teologiczne, ponieważ stwierdziliśmy, że warto dzieci wychowywać w dobrych wartościach i tak zostałam katechetą w swoim przedszkolu. To wszystko jest tworzone po to, aby zapewnić bezpieczną i fajną przestrzeń dla rozwoju najmłodszych. Jest to takie miejsce, w które staramy się włożyć jak najwięcej serca i dobrych uczuć. Aby dzieciom było dobrze, by były szczęśliwe. To jest najważniejsze w procesie edukacji, a ten pierwszy etap nauczania jest tu kluczowy. Wtedy się rodzą pasje, zainteresowania, zamiłowania i to widać.
Przeprowadzamy warsztaty archeologicznie, geologiczne, florystyczne. Staramy się to robić systematycznie. Tak samo systematycznie spotykamy się z rodzicami i dla nich też organizujemy warsztaty, aby wspólnie z dziećmi wykonywali różne rzeczy. To daje dzieciom ogromną radość. Są takie dumne, że mogą coś razem zrobić z rodzicami i spędzić z nimi czas w przedszkolu.
Teraz też prowadzimy akcję społecznościową „Pocztówka ze świata małą rączką pisana”, która wyszła z inicjatywy nauczycieli. Zwracamy uwagę na istotę wspólnego spędzania czasu dzieci i rodziców. Bo tego nam zazwyczaj brak. Wszyscy jesteśmy zabiegani, mamy wiele obowiązków, a nasze dzieci na tym cierpią. Obserwując te tendencje i słuchając naszych maluchów, rozpoczęliśmy taką akcję. Na każdej pocztówce obrazujemy, jak ważne jest właśnie to wspólne spędzanie czasu i na co ono wpływa. Przypominamy rodzicom, że to, co jest najważniejsze, to czas.
W naszym przedszkolu mamy świadomego rodzica i szczęśliwe dziecko – tak w skrócie.
Z czego jesteście najbardziej dumni?
Najbardziej dumni jesteśmy z naszych dzieci i tego, że są szczęśliwe. Są zadowolone i przychodzą do przedszkola z radością. Dzieci często nie chcą nawet wychodzić, bo czują się tu dobrze. I to jest dla nas, myślę, najlepsza recenzja, bo najważniejsze jest dziecko. O tym trzeba pamiętać.
Dzieci otrzymują od Państwa bardzo dużo czasu. Nie tylko podczas opieki. Przygotowanie tylu aktywności, sprawne działanie przedszkola jako firmy musi zajmować chyba z 24 godziny na dobę! Czy tak to wygląda?
Powiem szczerze, że od jakiegoś czasu, staramy się te rzeczy dzielić. Tak układać nasze życie, aby praca współgrała z naszym życiem rodzinnym. Tutaj jest nam łatwiej, ponieważ jesteśmy we dwoje: ja i mąż. Dzielimy te obowiązki między siebie w taki sposób, żeby nie zaniedbywać naszej własnej rodziny i naszych własnych dzieci, ponieważ to one były inspiracją do stworzenia tego miejsca. Przy okazji nie chcemy być hipokrytami, mówiąc innym rodzicom, że spędzanie czasu z dziećmi jest ważne, a sami tego nie robimy. Chcemy być za to przykładem, że można tak zrobić.
W każdym zawodzie potrzebny jest wysiłek i energia, aby to było zrobione dobrze. Staramy się rozdzielać te zadania między sobą. Mamy też bardzo dobrą kadrę, która nas wspiera bardzo mocno. Mamy dobry podział obowiązków i ról. Wiemy, co kto ma robić i jednocześnie podnosimy swoje kwalifikacje, ucząc się od siebie nawzajem.
Razem tworzymy np. teraz autorski program „Podróż przez kontynenty”. On wchodzi w skład podstawy nauczania, ale my go robimy w sposób autorski. Co miesiąc dzieci mają wyprawę na wybrany kontynent. Na sali gimnastycznej robimy wtedy dużą dekorację. Dzieci poznają kulturę kontynentu, ciekawostki, smakują przyprawy czy owoce, przygotowują tradycyjne danie i w ten sposób uczą się przez bezpośrednie doświadczanie. Współpracujemy też z rodzicami, którzy przebierają dzieci w stroje tradycyjne i wspólnie poznajemy też tańce danego kontynentu.
Jak się lubi to, co się robi i dobrze zorganizuje czas, to można fajnie prowadzić firmę i nie wpadać w prozę życia, gdzie ciągle myślimy o pracy, zamiast o tym, co jest dla nas najważniejsze, czyli o własnej rodzinie.
Czy wyróżnienie w Top 100 of Poland jest dla Pani powodem do radości?
Oczywiście, że tak. Cieszymy się tym, że nasi rodzice są zadowoleni i ich dzieci są szczęśliwe. W naszych czasach jest wiele sytuacji, które nas niepokoją. Dla nas naprawdę jest ważne to, że rodzice czują się dobrze z faktem, że zostawiają dzieci u nas w przedszkolu. Wiedzą, że tutaj są bezpieczne, zaopiekowane, mają fajny czas. Co ważne: doceniają pracę osób, które wkładają całe swoje serce dla ich dzieci. To jeszcze bardziej budujące, że chcą o tym mówić, dzielić się tym. Cieszymy się tym wyróżnieniem, które jest dla nas bardzo dużą niespodzianką.
Mamy nadzieję, że będzie więcej takich placówek, które będą spełniać marzenia dzieci i kształtować nowe pokolenia, co jest niezmiernie ważne. To, co dzieje się w przedszkolu ma ogromne znaczenie dla tego, co dzieje się w kolejnych etapach edukacyjnych. Jeśli coś się w dziecku zaszczepi i to jest fajne, to potem jest im lepiej i łatwiej. Dla mnie to jest najważniejsze.
Co w związku z tym wyróżnieniem chciałaby Pani powiedzieć rodzicom? To ich pozytywne opinie zdecydowały o obecności przedszkola Magiczny Świat Malucha na liście Top 100 of Poland.
Przede wszystkim chciałabym im podziękować. Za to, że doceniają ciocie, które pracują w przedszkolu. Za to, że staramy się tworzyć dla ich dzieciaczków takie miejsce, jakie my wymarzyliśmy sobie dla naszych dzieci. Dla nas największą satysfakcją jest to, że rodzicie i dzieci są szczęśliwi. Jesteśmy wdzięczni, że doceniają to, co robimy i współpracują z nami. Wspierają nasze szalone pomysły i bardzo często angażują się w to, co robimy. Wchodzą w to, są uśmiechnięci, zadowoleni i to jest dla nas ważne.
Jesteś właścicielem tej firmy?
Dowiedz się, co dla Ciebie przygotowaliśmy.![](/assets/img/pl/phone.png)
Indeks zadowolenia
Wskaźnik opinii to średnia ważona ocen we wszystkich portalach internetowych. Np. jeśli firma ma na portalu A ocenę 4/5 wystawioną na podstawie 10 ocen. Natomiast na portalu B ocenę 5 na 5 wystawioną na podstawie 90 ocen. To wskaźnik opinii wyliczamy:(4/5.10.5/5.90 )/100= 9,8/10